sobota, 18 sierpnia 2018

Żółwik

Dzisiaj chcę Wam pokazać żółwika, który niedawno wyskoczył spod mojego szydełka. W tej chwili nie wyobrażam sobie, żeby kupić maskotkę w sklepie. Bo po co kupować masówkę, skoro można zrobić coś oryginalnego? Nawet jak kilkadziesiąt osób wydzierga maskotkę z tego samego wzoru, to ciężko będzie znaleźć dwie takie same ;) I tym sposobem powstał żółwik





Jak widać żółwik nie jest duży i spokojnie mieści się na mojej dłoni. Użyłam włóczki YarnArt Jeans i szydełka 1,75 mm. Do wypełnienia użyłam kulki silikonowej. Wzór jest bardzo prosty i żółwik powstał w jeden wieczór. A jeśli Wam się podoba i chcielibyście wydziergać takiego samego to link do bezpłatnego wzoru --> vibemai.bloggersdelight.dk/turtle/

czwartek, 2 sierpnia 2018

Strój kąpielowy

W tym roku postanowiłam zaszaleć i poeksperymentować i zrobiłam sobie strój kąpielowy. Wystąpiłam nawet w nim na plaży i zamoczyłam się w Bałtyku, czyli eksperyment mogę zaliczyć do udanych. Przygotowania do jego zrobienia były dość długie, bo zaczynałam i prułam kilka razy. A jak już myślałam, że jestem blisko końca, to okazało się, że mam za mało włóczki i nigdzie nie mogłam znaleźć już tego koloru którym rozpoczęłam robótkę. Dlatego zamiast pięknego morskiego koloru strój jest czarny. A wersja ostateczna wygląda tak:
Pierwsze robocze zdjęcie zaraz po wykończeniu, które robiłam tuż przed wyjazdem na  urlop ;)

A tutaj już na "modelce", czyli blada ciężarówka pierwszy dzień na plaży :D



Strój robiłam z włóczki Alize Diva Strech, szydełkiem 1,75mm. Miseczki i dół robiłam półsłupkami, natomiast część pomiędzy to ażurowa kombinacja słupków i oczek łańcuszka. Miseczki są podszyte wkładkami ze starego stroju (ale nie pokażę zdjęcia od wewnątrz, bo osoby zajmujące się szyciem mogłyby się złapać za głowę). Zrobiłam kilka błędów i mam nadzieję, że w następnej robótce uda mi się je zniwelować. Przede wszystkim źle wymierzyłam dół stroju. Wzięłam pod uwagę, że po namoczeniu się rozciągnie, ale nie myślałam, że aż tak. Przód dołu wyszedł ok, natomiast tył trzeba by było skrócić o kilka cm. No i muszę trochę popracować nad modelowaniem miseczek. Te są naszyte na dość sztywne wkładki, więc trzymają kształt, ale jakbym chciała zostawić bez podszycia muszę je trochę poprawić. Mam spisany roboczy schemat i w pierwszej chwili nawet chciałam się nim z Wami podzielić, ale nie będę wypuszczać w obieg schematu który nie do końca się sprawdził. Mam nadzieję, że wystarczy mi czasu i chęci, żeby w przyszłym roku pochwalić się perfekcyjnym strojem ( na nieperfekcyjnej modelce ;P) 

środa, 1 sierpnia 2018

Sówki,a właściwie sóweczki.....

Już połowa wakacji, a przecież zakończenie roku szkolnego było dopiero co.... Ten czas zdecydowanie za szybko płynie. Dzisiaj chciałbym pokazać Wam, co powstało dla fantastycznych Nauczycieli mojego najstarszego dziecka. Na początku była kulka z uszami.....


Jakby była zielona, przypominałaby Shreka

Po dodaniu oczu, brzuszka,  łapek i dzióbka kulka stała się sówką  
Teraz już nie ma wątpliwości co to za zwierzątko ;)

Żeby pokazać jak jest ogromna, zdjęcie porównawcze:
Wielka, prawda?
Sówka zyskała jeszcze koleżankę, która powstawała dzień przed zakończeniem roku, więc sesja zdjęciowa była na szybko i w środku nocy (kilka słów wyjaśnienia dlaczego jakość zdjęcia jest taka, a nie inna....)

Sówki są zrobione z kordonka Karat 8, używałam szydełka 1mm. Dlatego są tak "ogromne" ;) Mam niewielkie doświadczenie w amigurumi, więc przy zszywaniu było trochę kombinowania, ale ogólnie jestem zadowolona. Na koniec odnośnik do wzoru, przetłumaczonego przez nieocenioną skarbnicę wzorów uroczych maskotek i nie tylko, czyli Szydłaki Cudaki, a tutaj bezpośredni link do wzoru sowy -->KLIK