środa, 5 października 2016

Czapki i kominy

Zimno,pada i wieje... aura jak najbardziej sprzyja wpisom, gdzie królują czapki i szaliki. I tak dzisiaj u mnie. Chciałam Wam pokazać najnowsze zimowe komplety, a także coś z mojego szydełkowego archiwum, ale też w temacie. A na koniec małe co nieco z Aliexpres, do zakupów zachęciła mnie Ania z bloga wyszydelkowana.pl w swoim wpisie (KLIK). No to zaczynamy :)
W ubiegłym roku, kiedy pomału wracałam do szydełkowania powstał kolorowy komplet, czapka i komin. Niestety nie pamiętam jaka to była włóczka, ale bardzo mi się podobała kolorystyka.


Czapka jest dość cienka, więc na bardzo zimne dni się nie nadaje, ale na jesienne chłody jak najbardziej.
Na dni, kiedy temperatura zbliży się do zera, powstał komplet z grubszej włóczki Nako Sportwool. Wzór podpatrzyłam na blogu (KLIK), gdzie zachwyciłam się czapką autorki. Na ciemniejszej włóczce wzór nie wygląda tak efektownie, ale nadal mi się podoba.

Komplet dla siebie robiłam z tej samej włóczki co czapkę dla Syna, pokazywaną w jednym z wcześniejszych wpisów (TU). Oczywiście dobór kolorów musiał być bardziej damski, więc wykończenia są różowe. Na komplet zużyłam trzy motki włóczki niebieskiej i jeden różowej (resztki zostały). Czapkę robiłam szydełkiem 6mm, natomiast komin 7mm, żeby był bardziej miękki. Przy grubej włóczce i dużym szydełku, robótka powstała w tempie ekspresowym, ale jak to u mnie zwykle bywa, wykończenie już nie było takie ekspresowe.....
Wspominałam o czapce Syna... do kompletu dorobiłam komin i dla niego. W trochę innej formie, żeby było wygodnie i szybko przy zakładaniu i nic się nie plątało. I tak powstał komin w formie golfa, żeby było kolorowo - w paseczki
 Na koniec wspomniane zakupy. Pierwsze co kupiłam to znaczniki do oczek, rzecz bardzo przydatna i zastanawiam się jak do tej pory radziłam sobie bez nich ;)
Kolejny zakup to zestaw szydełek w rozmiarach 6mm, 6,5mm, 7mm i 8mm. Wykorzystałam je robiąc pokazywane tu czapki i kominy. Szydełka jak na swoją cenę, są świetne, haczyki dobrze wyprofilowane, a włóczka ślizga się tak jak powinna.
Na koniec zainwestowałam w zestaw do robienia pomponów i muszę przyznać, że było to dobrze wydane 8zł. Koniec z wycinaniem kółek z tektury ;)



11 komentarzy:

  1. Bardzo fajne zestawy i zakupy oczywiście też :). Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne jesienne komplety :) chyba i ja muszę odkopać swoje ;) zakupy super :) pozdrawiam gorąco w ten zimny i brzydki dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zimna jesień i sroga zima nadciąga ;) przygotowania pełną parą :) super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie :) trzeba być przygotowanym na każdą pogodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt, że plastikowe znaczniki zaskakująco poprawiają jakość pracy :D Nie spodziewałam się, że taki detal może mieć aż taki wpływ :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oho jakie przygotowania do zimy :) Śliczne tworki :)W pierwszym komplecie zauroczyła mnie kolorystyka :) drugi komplecik równie uroczy :) a ja uważam ,że wzorek na ciemnej włóczce jest równie efektowny :)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję :) niemniej, czapka w Twoim wykonaniu podoba mi się bardziej ;) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda to super. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogólnie czapki są fajne i ja jestem zdania, że należy je nosić jeśli są chłodne dni. Ja jestem wielkim zwolennikiem noszenia kaszkietów https://hatfactory.pl/44-kaszkiety-na-sezon-jesien-zimawięc cieszę się, że niedługo będę mógł założyć sobie kolejny.

    OdpowiedzUsuń