wtorek, 7 marca 2017

Wiosenny komplet

W ostatnią sobotę pogoda nas rozpieszczała i uświadomiłam sobie, że moje młodsze dziecko nie ma czapki na wiosnę... Same zimowe. Zrobiłam zatem szybki przegląd włóczek i na niedzielę czapeczka była już gotowa. W niedzielę, po spacerze okazało się, że jest troszkę za duża, więc wczoraj powstała druga, już dobra. Tamta będzie na jesień ;) Zostało jeszcze trochę włóczki i do kompletu zrobiłam cienki komin. Wzór ażurowy, bo to w końcu wiosna, ale ściągacz zrobiłam słupkami reliefowymi, żeby jednak po uszkach nie wiało. Całość prezentuje się tak i idealnie pasuje do różowego kombinezonu ;)

8 komentarzy:

  1. Piękny komplecik, naprawdę wiosenny :) uwielbiam połączenie szarego z różowym (może dlatego, że u mnie różu za dużo nie ma ;)). No i Ty chyba masz motorek w rękach :D a u nas znów zima, po jednym, pięknym i cieplutkim dniu :(

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas niestety też ochłodzenie... Motorka nie mam :P, ten komplet zajął mi ze dwie godziny. Maly rozmiar i duże szydełko. A pozatym korzystam, puki nie wróciłam do pracy zawodowej. Niedługo czas mi się skurczy, wiec teraz dziergam ile mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny komplecik, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny komplet :). Ja już porzuciłam czapki bo znowu zaczęłam jeździć samochodem (przyplątały mi się problemy z błędnikiem i jak jest ciemno to się zaczyna "jazda"), ale w ostatnich dniach czapka rano znowu jest bardzo mile widziana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio albo mamy srogą zimę, albo prawie lato, a nie ma nic pomiędzy.... Tak czy siak dziecku czapka zawsze potrzebna, jak nie od zimn ato od słońca ;)

      Usuń
  5. Piękny komplecik , śliczny ten pastelowy kolorek , naprawdę iście wiosenny :)

    OdpowiedzUsuń