czwartek, 2 sierpnia 2018

Strój kąpielowy

W tym roku postanowiłam zaszaleć i poeksperymentować i zrobiłam sobie strój kąpielowy. Wystąpiłam nawet w nim na plaży i zamoczyłam się w Bałtyku, czyli eksperyment mogę zaliczyć do udanych. Przygotowania do jego zrobienia były dość długie, bo zaczynałam i prułam kilka razy. A jak już myślałam, że jestem blisko końca, to okazało się, że mam za mało włóczki i nigdzie nie mogłam znaleźć już tego koloru którym rozpoczęłam robótkę. Dlatego zamiast pięknego morskiego koloru strój jest czarny. A wersja ostateczna wygląda tak:
Pierwsze robocze zdjęcie zaraz po wykończeniu, które robiłam tuż przed wyjazdem na  urlop ;)

A tutaj już na "modelce", czyli blada ciężarówka pierwszy dzień na plaży :D



Strój robiłam z włóczki Alize Diva Strech, szydełkiem 1,75mm. Miseczki i dół robiłam półsłupkami, natomiast część pomiędzy to ażurowa kombinacja słupków i oczek łańcuszka. Miseczki są podszyte wkładkami ze starego stroju (ale nie pokażę zdjęcia od wewnątrz, bo osoby zajmujące się szyciem mogłyby się złapać za głowę). Zrobiłam kilka błędów i mam nadzieję, że w następnej robótce uda mi się je zniwelować. Przede wszystkim źle wymierzyłam dół stroju. Wzięłam pod uwagę, że po namoczeniu się rozciągnie, ale nie myślałam, że aż tak. Przód dołu wyszedł ok, natomiast tył trzeba by było skrócić o kilka cm. No i muszę trochę popracować nad modelowaniem miseczek. Te są naszyte na dość sztywne wkładki, więc trzymają kształt, ale jakbym chciała zostawić bez podszycia muszę je trochę poprawić. Mam spisany roboczy schemat i w pierwszej chwili nawet chciałam się nim z Wami podzielić, ale nie będę wypuszczać w obieg schematu który nie do końca się sprawdził. Mam nadzieję, że wystarczy mi czasu i chęci, żeby w przyszłym roku pochwalić się perfekcyjnym strojem ( na nieperfekcyjnej modelce ;P) 

9 komentarzy: