środa, 5 kwietnia 2017

Z szydełkowego archiwum - pisanki

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moją pracę sprzed dwóch lat. Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, zatem czas na jajka.

Na zdjęciu jest "tylko" 16 sztuk, a zrobiłam trochę więcej. Niektóre wzory i kolory zrobiłam podwójnie, a na zdjęciu nie chciałam ich dublować. Zdjęcia również są archiwalne, bo w sumie zostało mi jakieś 5 pisanek... Kilka w zbliżeniu (tylko tyle zdjęć odnalazłam)




Bazą pisanek są styropianowe jajka pomalowane farbą, większość akrylową. Większość, ponieważ jak wpadłam na pomysł jak zrobić pisanki, pierwsze jajka pomalowałam farbą plakatową (np. tą zielono-zieloną na zdjęciu powyżej). Jeśli chodzi o efekty wizualne, nie ma specjalnej różnicy, tyle że farba się zmywa i lepiej takiego jajka później nie dotykać ;). Później dowiedziałam się, że są farby akrylowe i to takie dla plastyków, a nie malarzy pokojowych ;) Zatem resztę jajek pomalowałam już jak należy. Kolorowe "skorupki" powstały z kordonka Karat 8. Moim zdaniem jest świetny do tego typu robótek ze względu na dużą gamę kolorystyczną. Schematy w większości to mój autorski pomysł, poza wspomnianą wyżej zieloną pisanką (i fioletową z dużego zdjęcia). W tym roku również w ruch poszły styropianowe jajka, ale tym razem robię zupełnie inną metodą, choć szydełko też jest w użyciu. Jak tylko skończę, robię zdjęcia i będę się chwalić ;)

10 komentarzy:

  1. Fajny pomysł z tym malowaniem farbą a potem obrabianiem, efekt jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne jajeczka i zazdroszczę zdolności! Samemu wymyślić takie cuda, to dla mnie jeszcze abstrakcja... No i świetny kordonek, jak ma takie kolorki, to już go lubię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przez to, że gotowe schematy były, albo za małe, albo za duże. Więc metodą prób i błędów zaczęłam tworzyć ;) A jeśli chodzi o kolory to naprawdę jest z czego wybierać. No i nie ma czego zazdrościć, też jesteś zdolna i to nawet bardzo :D

      Usuń
  3. Kształt jajka to dla mnie nieodgadniona zagadka... Jeszcze wydziergać same jajko półsłupkami to ok, dam radę, ale zrobić takie mikro-wdzianka, których centrum znajduje się na środku asymetrycznej bryły? No przestrzennie mi się to w głowie nie mieści :P Za to świetnie idzie mi podziwianie dobrze zrobionych ozdób - ubranka są prześliczne, niesamowicie równe i w pięknych, nasyconych kolorach. Po prostu świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie, miło, że Ci się podobają :) Moja wyobraźnia przestrzenna pomogła w dzierganiu, a reszta to metoda prób i błędów. Żałuje tylko, że nie rozrysowałam sobie niektórych schematów, bo jak kiedyś będę chciała powtórzyć, to znowu trzeba będzie kombinować...

      Usuń