Kończy się marzec, a ja chciałabym dzisiaj pokazać jaką drużynę głowonogów zrobiłam w lutym. Autorem zdjęć jest mój Mąż, który znowu bawiła się w fotografa i przy okazji zapewniał rozrywkę ośmiornicom ;)
Interpretację zdjęć pozostawiam Wam ;)
Świetna drużyna! Twój Mąż wspaniale się nimi opiekował :)- najpierw nakarmił a potem zapewnił ciekawe rozrywki :D. Mam tylko jedno pytanie - czy fioletowa ośmiorniczka ma wszystkie macki?
OdpowiedzUsuńNa szczęście obyło się bez strat ;)
UsuńNo tak, ośmiorniczki muszą się wyszaleć, zanim zabiorą się do swojej ważnej i spokojnej pracy z maluchami :) Świetne ośmiorniczki i kapitalne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZastanawiam się kto się lepiej bawił, ośmiorniczki czy fotograf ;) dziękuję za mile słowa :)
Usuń