ale jak zrobiłam ją z grubego kordonka wyszła podeszwa do buciki dla lalki a nie dla mojej Córy... No i metodą prób i błędów, po kilku pruciach, udało się
Teraz już tylko pozostało zrobić resztę. Zastanawiałam się jak zrobić bucik, żeby nie spadał z nóżki. W końcu wiadomo, czteromiesięczne dziecko nie rusza się tylko wtedy jak śpi. Uznałam że najlepszym pomysłem będzie zapięcie na kostce. I rzeczywiście się sprawdza! Podczas kilku godzin, Córce udało się zrzucić bucika tylko dwa razy :) Na razie udało mi się zrobić dwie pary, ale materiał jeszcze mam więc będę próbować dalej. Efekt dotychczasowej pracy
Kilka pomysłów w głowie też. Jak uda mi się któryś zrealizować, na pewno się nim pochwalę :)
Czerwone butki są najśliczniejsze. Czekam na nowe wyroby
OdpowiedzUsuń