Przy okazji wczorajszych zakupów kupiłam dwa kubeczki, które zapakowane w ładny koszyczek będą dodatkiem do prezentu ślubnego. No ale musi być też coś typowo ode mnie ;) Przy kasie rzucił mi się w oczy sznurek wędliniarski i od razu w głowie pojawił się pomysł. No tak, podkładki! Jak wróciłam do domu, było poszukiwanie schematu, tak, żeby było prosto, ale ciekawie. Mam nadzieję, że udało mi się osiągnąć ten efekt
Była to naprawdę ekspresowa robótka. wczoraj kupiłam materiał, znalazłam instrukcję jak zrobić taką spiralę (
TUTAJ), wieczorem dzierganie, dzisiaj rano zdjęcia i jest ;)
Nawet poranna kawa załapała się na zdjęcie ;)
Mi się podobają i mam nadzieję, że Młodej Parze też przypadną do gustu.
Kawka, herbatka itd. podana na takich podkładkach będzie wyśmienita.Subtelne kolory i ten zakrętas... ☺
OdpowiedzUsuńŚwietne! Znam ten wzór, bardzo go lubię, ale nie wpadłam na pomysł, żeby go wykorzystać na podkładki. Jestem pewna, że będą się bardzo podobać :).
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :-)
UsuńO! A w jakim to sklepie można kupić sznurek wędliniarski? Ja zawsze kupowałam na Allegro. Ładne podkładki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) a sznurek kupiłam tam gdzie kubeczki, mały sklep z gospodarstwem domowym. Ale w mięsnym też widziałam.
UsuńBardzo fajny pomysł na prezent! Przede wszystkim wykonany od serca i praktyczny :) Szczerze mówiąc, to szukanie różnic, to już jakiś level hard jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńRóżnice są, ale to jest najfajniejsze, każda praca jest inna :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na Candy :)
OdpowiedzUsuń