Biała i czerwona włóczka to Drops Muskat (zużyłam prawie całe dwa motki), czarny i niebieski to jakieś resztki z domowych zapasów. Wzór z jakiego korzystałam to ten sam co przy tym żółwiku (KLIK), a tu bezpośredni link do wzoru →http://vibemai.bloggersdelight.dk/turtle/ Największą trudnością było zrobienie skorupy tak, żeby podział kolorów był równy. Tutaj pomogło mi doświadczenie w robieniu mochilli, wykorzystałam ten sam sposób zmiany kolorów i to był strzał w dziesiątkę. Szydełkowanie gobelinowe powoduje większe zużycie włóczki, ale za to można uzyskać wiele pięknych wzorów. Koleżance żółwik się spodobał, mam nadzieję że Wam też :)
Ps. Z czym kojarzy Wam się jego skorupa? ;)
Dzięki :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŻółw-Pokeball! :D No i jaka ta skorupa jest fantastyczna... W ogóle nie widać, że przeciwny kolor jest schowany pod oczkami widocznymi z zewnątrz. Masz super wprawioną rękę w szydełkowaniu gobelinowym!
OdpowiedzUsuńHaha, zastanawiałam się ile osób zobaczy pokeball ;) Dziękuję za uznanie , po mochilli nic mi już nie straszne ;P
UsuńHaha, zastanawiałam się ile osób zobaczy pokeball ;) Dziękuję za uznanie , po mochilli nic mi już nie straszne ;P
Usuń