Od pierwotnej wersji różnią się nie tylko kolorem, zmodyfikowałam trochę schemat, dorobiłam też zapięcie. Robi się dość szybko, tylko wykończenie.... pisałam już, że tego nie lubię ;) Efekt końcowy moim zdaniem jest zadowalający. W każdym razie mi się podobają i mam nadzieję, że nowa właścicielka będzie zadowolona ;)
Na pewno Właścicielka będzie zadowolona :) świetny motyw na zapięcie, bardzo ładne kolorki schludnie ułożone, po prostu cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuje :) cieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńJakie fajne! Super dobrałaś kolorki :) Muszę też zrobić sobie kapciochy , bo już za zimno ,żeby boso biegać ;P
OdpowiedzUsuńA z czego zrobiłaś podeszwę ? :)
Z kapci ;) trafiłam kiedyś w markecie na bardzo tanie materiałowe i odcięłam górę.
UsuńBardzo mi się podobają :). Kolory fajne, a zapięcie bardzo pomysłowo rozwiązane :). Gdybym nie miała moich ulubionych skarpet z absami, też bym sobie takie zrobiła :D.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak zwykle fajowe :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie gnębi kwestia podeszwy :) napisz jak się sprawdza patent - może mnie to zmobilizuje ;)
OdpowiedzUsuńTwoje są cudne :)
Dziękuję za miłe słowa :) a patent z podeszwą sprawdza się całkiem nieźle, nie odpruwa się i nie deformuje. Mogłaby być tylko trochę grubsza :)
Usuń