Kolejne sztuki sympatycznych głowonogów, które powędrowały do krakowskich szpitali. Włóczka Himalaya Denim, Luxor i Drops Safran. Im więcej robię ośmiorniczek, tym bardziej lubię Denim, z której na początku dziergało mi się najgorzej... A oto i ośmiorniczki :)
Jak zawsze - fajna ekipa :).
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńSuper drużyna, pięknie się prezentują ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńŚwietna i duża drużyna :) ja za to Denim polubiłam niemalże od razu ze względu na kolorki :) no i znów te cudne oczęta :) możesz podpowiedzieć, jak je wykonać? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) a oczka robię wg filmiku https://www.youtube.com/watch?v=iqu9tWXEuM0
UsuńKolejna super ekipa !
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne ośmiorniczki!!! Do mnie Drops-y dopiero idą, będą pewnie w poniedziałek, więc będę próbować z nimi przygodę :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mi Dropsy średnio leżą, przynajmniej safran, bo z muskatu nie robiłam.
UsuńDziękuję :) Mi Dropsy średnio leżą, przynajmniej safran, bo z muskatu nie robiłam.
UsuńTo jaką włóczkę polecasz do ośmiorniczek?
UsuńMi najlepiej robi się z denim i luxor, bo są najmocniej skręcone z tych certyfikowanych. Ale opinie są różne. Jak jeszcze można było, to robiłam z alize bella i też byłam zadowolona z pracy i efektów.
UsuńDziękuję za podpowiedź, zapiszę sobie te włóczki z nich jeszcze nie robiłam a chętnie popróbuje :) Uściski!
UsuńWielka ta drużyna! Milusie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń